Nashachata oficjalnie przemianowana

2012.05.07



W sobotę 28 kwietnia Jonathan IV oficjalnie zmienił nazwę na Nashachata II.
W gronie przyjaciół i sympatyków Asia Jałocha, córka armatora zgodnie z tradycją rozbiła szkło o burtę. Polał się szampan.
W imieniu KOZŻ Paweł z Ziutką i Rekinem wręczyli Zbyszkowi przyznaną przez PZŻ honorową odznakę "Zasłużony Działacz  Żeglarstwa Polskiego". Potem było zwiedzanie i podziwianie jachtu, nieco mocniejsze trunki i zajęcia w podgrupach.
Świętowanie skończyło się bladym świtem i po krótkim odpoczynku powróciliśmy do pracy na jachcie.
Do wypłynięcia pozostało niespełna dwa tygodnie i, jak to zwykle bywa, mnóstwo rzeczy jest jeszcze do zrobienia, w tym zaopatrzenie.
Zakupienie i rozsądne zasztauowanie  zapasów na półroczna wyprawę to spore wyzwanie. Tak minęła niedziela i poniedziałek. We wtorek stwierdziliśmy, że coś nam się od życia należy i popłynęliśmy na Hel do Morgana. Środa to dalsza część aprowizacji i prac wykończeniowych. Czwartek - czas wracać. Najdłuższy weekend nowoczesnej Europy ma się ku końcowi. Do pracy wracają elektryk, szkutnicy, elektronicy - zostały do wykończenia detale. W przyszłą sobotę jacht wyrusza na morze.