Przez wyspy Azorów

2014.08.08



W piątek armator przejął od Asi ślicznie wypucowany jacht.
Załoga doleciała w sobotę i rozpoczęliśmy zwiedzanie Azorów szlakiem wulkanów, jaskiń, zapierających dech widoków, plaż, steków, wina i owoców morza.
W poniedziałek wyszliśmy z Horty by po przebyciu 40 mil zacumować w Velas na wyspie St. George. Udało nam się zagarnąć z wypożyczalni jedyną dostępną Vectrę i na dwie tury zwiedzaliśmy przeuroczą wyspę. Malownicze drogi ponad chmurami, klimatyczne miasteczka, plantacja kawy i kąpiel w naturalnych basenach  - te atrakcje wypełniły nam cały dzień.
O północy wyszliśmy do Vila da Praia na wyspie Graciosa. Przypływamy wczesnym rankiem i na kotwicy czekamy aż zwolni się jedyne miejsce gdzie możemy stanąć. Zwiedziliśmy tajemniczą jaskinię we wnętrzu wulkanu i urocze miasteczko. Po przepysznym lunchu załoga zaległa na plaży rozkoszując się czasem wolnym.
Wieczorem wyjście do Angara do Heroismo na Terceira. Przybywamy rankiem świtkiem, obsługa mariny wskazuje miejsce do parkowania więc nie czekamy na kotwicy.
Tym razem korzystamy z autobusu by po ponad godzinnej podróży zwiedzić Muzeum Wina w Biscoitos. Degustujemy unikatowe lokalne wina, kosztujemy lokalnego przysmaku - Alcatra i wracamy do Angra do Heroismo.
Dziś rano - rybne zakupy na malowniczym Mercado wychodzimy do Ponta Delgada.